Z kompensacją czy bez, czyli kilka słów o liniach kroplujących

Linia kroplująca jest obok zraszaczy wynurzalnych najczęściej stosowanym rozwiązaniem w nawadnianiu ogrodów. Największą zaletą linii kroplującej jest łatwość instalacji i możliwość równomiernego nawadniania długich, wąskich pasów lub powierzchni o skomplikowanych kształtach. Żywopłoty, drzewka, rabaty, skarpy, skalniaki… wszędzie do nawadniania można zastosować linię kroplującą. Przyjrzyjmy się jej bliżej.

Linia kroplująca pod lupą

Linia kroplująca jest zwykłą polietylenową rurką z zamontowanymi wewnątrz emiterami. Wszystko, co widać na zewnątrz, to 2-4 otwory, z których wylatuje woda. Rolą emitera jest zapewnienie równomiernego wypływu z każdego otworu na całej długość linii. Emitery lub inaczej kroplowniki, rozmieszczone wewnątrz linii w równych odległościach, mogą charakteryzować się wydatkiem wody w zakresie 1-4l/h.* Na rynku dostępne są dwa rodzaje linii kroplujących: z kompensacją ciśnienia i bez.

  • Linie bez kompensacji ciśnienia charakteryzują się różnym wydatkiem wody z kroplowników w zależności od zasilającego ciśnienia. Wydatek zmniejsza się na długości linii. W praktyce długość pojedynczego ciągu nawadniającego powinna zapewniać różnicę wydatku pomiędzy pierwszym a ostatnim kroplownikiem, nie większą niż 15%. Wysokiej jakości linie kroplujące z krótkimi emiterami pozwalają na ułożenie pojedynczych ciągów nieznacznie przekraczających 100m (przy ciśnieniu 1bar , wydatku 2,1l/h z kroplownika i równomierności nawadniania 85%),
  • W liniach z kompensacją ciśnienia stosuje się kroplowniki wyposażone w specjalną silikonową membranę, która zapewnia równomierny, stały wypływ wody na całej długości linii kroplującej, bez względu na ciśnienie zasilające. Z tego względu znajdują zastosowanie w terenie nachylonym lub pagórkowatym o znacznych różnicach wysokości. Linie z kompensacją są też niezbędne w systemach z fertygacją, czyli systemach nawadniania wraz z rozpuszczonymi nawozami, gdzie ważne jest, aby każda roślina dostała jednakową dawkę pożywki.

Czy warto stosować linię z kompensacją ciśnienia?

Otóż w większości przypadków nie.

  • Linie z kompensacją są od 30 do 50% droższe od linii standardowych,
  • Stabilne ciśnienie zasilania tradycyjnej linii zapewniają niedrogie reduktory ciśnienia utrzymujące 1-1,5 bara na wlocie,
  • Do linii z kompensacją ciśnienia nie można w razie potrzeby wpiąć linii Minidrip™, czy indywidualnych kroplowników.

W nawadnianiu ogrodów linia z kompensacją ciśnienia znajduje zastosowanie w trzech przypadkach:

  • Jeśli potrzebujemy ułożyć bardzo długie ciągi > 110m,
  • Jeśli nawadniany obszar charakteryzuje się różnicą wysokości większą niż 1,5m,
  • Do nawadniania skarp, gdy linie poprowadzone są równolegle do jej podstawy.

W każdym innym przypadku standardowa linia bez kompensacji ciśnienia doskonale spełni swoje zadanie. Zaoszczędzone pieniądze można zainwestować w sterownik inteligentny lub np. wielostrumieniowe dysze do zraszaczy statycznych, co przyniesie znacznie większe korzyści dla oszczędności wody czy równomierności nawadniania.

Na co jeszcze warto zwrócić uwagę wybierając linię kroplującą?

Chcąc nawodnić żywopłot czy rabatę kwiatową linię układa się „wężykiem” lub nadaje jej skomplikowane kształty. Powinna więc charakteryzować się wysoką elastycznością i jakością tworzywa oraz grubością ścianki nie mniejszą niż 1mm. Aby zniwelować degradujące działanie promieni słonecznych, konieczna jest stabilizacja na promienie UV.